Komentarze: 0
buriku protokół ze spotkania z ppp do wglądu u mnie. Tak, przebiegło pomyslnie, podwaliny pod przyszłą współprace zostały zbudowane, sernik wiśniowy w stylowej knajpie zjedzony swiąt wesołych sobie pozyczyliśmy i kiwając radośnie zza szyb naszych pojazdów odjechaliśmy każdy w swoją strone. Tym samym Czas Świąteczny uważam za rozpoczęty!
Oddajem się teraz malowaniu... no bombek by wypadało, bo pamiętasz ze w grudniu z dziewczynami malowałyśmy jajka? Taaak jako że wszystkie jesteśmy artystkami, a niektóre to nawet maja potwierdzone na dyplomach - jajka wyszły PASKUDNE! Byc może własnie przez te nasze talenta mama jest zwolenniczka natury i juz rano widziałam przy kominku stoja jaja w barwach swoich własnych bezowych i białych i dwa niebieskie jako wyjątki potwierdzające regułe. A mnie sie marzy tak w ciapki pomaranczowe powiedzmy te wszystkie symbole Życia pociapac. Ładnie by bylo. Ale poprzestane na teorii i jako, że dalej Wielki Piątek - teraz oddam sie milczeniu. Tylko jeszcze dodam, że jeżeli chodziloby o konsumpcje nie o sztuke to jajka powinny być gotowane w obierzynach cebulowych i będą.