Archiwum 27 marca 2002


mar 27 2002 tak
Komentarze: 1

nie mi-sie-tu podoba! co ty Burik, nie ważne jak wygląda tylko co jest w środku. Jasne, żę tu zostaje, dadaj do ulubionych.

To na dzisiaj tyle, bo jutro czeka mnie ważne spotkanie, od którego może zależeć przyszłość. Z panem ppp. Przyszłym Potencjalnym Pracodawcą. Stres mnie juz dopada, komórki mózgowe zabija, nic mi nie zostanie... tylko wyobraźnia. Może pan ppp doceni. Jak nie to jeszcze nadzieja w welli, bakłażan to mam nadzieje ładny ma kolor? Orcze jak nie to pożycze beret od ciotki żółto-czerwony wydziergany własnoręcznie w czasach kryzysu, nie wiem czy to na pewno zrobiłoby dobre wrażenie, nie powinnam sie chyba silic na oryginalość za wszelką siłe tzn cene. Bosz... czy strość jest zarażliwa?

sto : :
mar 27 2002 cd
Komentarze: 0

wiesz rano sobie nie pospałam bo obudził mnie przerazliwy kozi głos cioci wyśpiewującej "kiedy ranne wstają zorze" pod niebiosa i bach mi do pokoiku i coś, że uczciwa kobieta po 6rano nic nie powinna robic w łóżku. No to nie. A potem, jak ja juz wychodziłam to ona czytała tą straszną szmate co to wiesz.. i na mój znak zapytania fuknęła "trzeba znać obóz wroga moje dziecko". podróżę z moją ciotką mi się przypomniały Grahama Greena, cośmy czytali jak my młodzi byli 5last temu albo i 6? W każdym razie nowo objawiona ciotka jest intrygująca. Czy to na pewno moja krewna? Ranne zorze to mi do teraz dzwięczą w uszach. Poczekaj ktoś dzwoni.

sto : :
mar 27 2002 100
Komentarze: 0

100 sto to ja teraz tu

Pamiętaj aby nienawiść i trwoga nie stały sie treśią twojego życia.

Dzięki Burik, będę pamiętać.

sto : :